Wystawa: Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Warszawa

20.07-26.08 2018
Kurator: Przemek Sowiński

Tytuł wystawy Weroniki Gęsickiej prezentowanej w Project Roomie Pamiętam swoje narodziny nawiązuje, między innymi, do zjawiska nazywanego fałszywymi wspomnieniami, które prawie każdy człowiek przechowuje w pamięci. Polega ono na bardzo silnym odczuciu, że dane wspomnienie odnosi się do prawdziwego zdarzenia, mimo że nie miało ono miejsca. Z naukowego punktu widzenia nie jest oczywiście możliwe, by pamiętać moment swoich narodzin. Najnowszy projekt artystki to swoiste studium przypadku dotyczące wspomnień jako elementów tworzących naszą tożsamość. Na wystawie zobaczymy głównie obiekty –zwykłe, domowe, najczęściej kuchenne przedmioty, właściwie ich reminiscencje, które poprzez modyfikację i powiększenie stają atrapami zdeformowanej pamięci. Ich przynależność do świata kuchni każe spojrzeć na całość również przez pryzmat stereotypowo rozumianych ról społecznych. „To jest moje królestwo” –zwykle mawiały nasze mamy o pomieszczeniach kuchennych. Otoczone przedmiotami, przyborami i narzędziami o sobie tylko znanym przeznaczeniu, zdawały się zamknięte w narzuconym im świecie. Taki obraz kobiet mocno utrwaliła amerykańska fotografia reklamowa z lat 50., źródło, z którego artystka czerpała już przy wcześniejszym projekcie Traces. Pamiętam swoje narodziny to korzystająca z psychoanalizy, teorii naukowych oraz osobistej mitologii, balansująca między prawdą i fałszem,powagą a groteską i ironią, wystawa o momencie uświadomienia sobie źródeł swojej osobowości. Główną postacią ekspozycji jest mała dziewczynka, która niczym Alicja w krainie czarów poprzez zmniejszanie się i powiększanie co chwila zmienia perspektywę spojrzenia nie tylko na świat,ale także na swoje w nim miejsce.
Przemek Sowiński